Gdzie w Europie najszybciej zapracujesz na mieszkanie?

Opublikowany przez

globe-1567578_640Polak na mieszkanie w Warszawie, gdzie cena metra kwadratowego nowego mieszkania kosztuje średnio 1750 euro, musi zarabiać przez 7 lat. Jak wypadamy na tle innych europejskich i światowych stolic?

Najkrócej w Belgii, najdłużej w Izraelu

Mieszkaniec Belgii jeśli będzie oszczędzał całą swoją pensję, w wysokości średniej krajowej, przez nieco ponad 3 lata, będzie mógł sobie pozwolić na zakup lokalu z rynku pierwotnego o powierzchni 70 mkw za gotówkę.

Nieco dłużej na własne „M” muszą pracować Niemcy i Duńczycy, choć i w ich przypadku sytuacja przedstawia się znacznie lepiej niż w Polsce.

Na drugim biegunie znajdują się Rosjanie, Ukraińcy i Izraelczycy. W Izraelu na 70-metrowe mieszkanie trzeba zarabiać przez niemal 13 lat, aby bez konieczności zaciągania kredytu hipotecznego, móc sobie na nie pozwolić. Pensja musi przy tym wynosić tyle, co średnia krajowa.

Rynek mieszkaniowy w Europie

O ile w Warszawie średnio za mkw powierzchni mieszkalnej w nowym budownictwie trzeba zapłacić około 1750 euro, o tyle znacznie drożej jest w Londynie czy w Paryżu. Taniej jest jedynie w Budapeszcie i w Lizbonie, gdzie nowe lokale mieszkalne są tańsze niż w Warszawie.

W centralnych dzielnicach Londynu stawka średnia za metr kwadratowy nowego mieszkania wynosi aż 14,1 tys. euro, a w Paryżu – 10,2 tys. euro.

Na domiar złego w Polsce rynek mieszkaniowy nadal jest zbyt wąski, aby zapewnić wszystkim chętnym mieszkania. Według statystyk mamy bardzo niską liczbę mieszkań przypadających na 1 tys. mieszkańców – zaledwie 360. Największe zasoby ma włoski rynek mieszkaniowy – 580 lokali mieszkalnych przypadających na każde 1 tys. obywateli. W Portugalii jest to 565 mieszkań, a w Hiszpanii 549.

Mniej niż w Polsce lokali przypadających na 1000 mieszkańców jest w Irlandii – średnio 342 mieszkania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *